Według Johna Mullera, rzecznika Google ds. wyszukiwania, wszystkie treści generowane automatycznie za pomocą narzędzi do pisania AI są sprzeczne z wytycznymi Google dla Webmasterów i są teraz uznawane za spam.
Mueller twierdzi, że wszystkie treści pisane przez sztuczną intelegencję podpadają pod kategorię auto-generated content, co może prowadzić do kary ręcznej. Temat ten został poruszony podczas niedawnego hangoutu Google Search Central SEO office-hours w odpowiedzi na pytanie dotyczące narzędzi do pisania GPT-3 AI. Jako rzecznik Google Search, John Mueller dzieli się tak wieloma spostrzeżeniami dotyczącymi SEO i pomaga, specjalistom SEO każdego tygodnia, odpowiadając na ich pytania w Q&A na żywo podczas swoich hangoutów w biurze.
W społeczności SEO trwa debata na temat używania narzędzi GPT-3 i tego, czy są one dopuszczalne z punktu widzenia Google. Najpierw jednak przyjrzyjmy się odpowiedzi Muellera na pytanie o to, jak Google postrzega korzystanie z tych narzędzi.
Niezależnie od narzędzi użytych do jej stworzenia, treści pisane przez maszyny są uznawane przez Google za generowane automatycznie. Mueller wyjaśnił, jak stanowisko Google w sprawie automatycznie generowanych treści zawsze było jasne:
"Dla nas byłyby one, zasadniczo, nadal zaliczane do kategorii automatycznie generowanych treści, co jest czymś, co mamy w Wytycznych dla Webmasterów od prawie początku. A ludzie automatycznie generowali treści na wiele różnych sposobów. I dla nas, jeśli używasz narzędzi uczenia maszynowego do generowania treści, jest to zasadniczo to samo, co jeśli po prostu tasujesz słowa, szukasz synonimów lub robisz sztuczki tłumaczeniowe, które ludzie używali do robienia tego rodzaju rzeczy. Podejrzewam, że może jakość treści jest nieco lepsza niż w przypadku narzędzi oldschoolowych, ale dla nas jest to nadal treść generowana automatycznie, a to oznacza, że dla nas jest to nadal niezgodne z Wytycznymi dla Webmasterów. Więc uznalibyśmy to za spam".
Oto co Google mówi o automatycznie generowanej treści w swojej dokumentacji Google Search Central.
Treści generowane automatycznie (zwane również "auto-generated") to treści, które zostały wygenerowane programowo. W przypadkach, gdy ma ona na celu manipulację rankingami wyszukiwania, a nie pomoc użytkownikom, Google może podjąć działania w stosunku do takich treści. Niektóre przykładowe przypadki obejmują, ale nie ograniczają się do:
Tekst, który nie ma sensu dla czytelnika, ale który może zawierać wyszukiwane słowa kluczowe.
Kolejne pytanie dotyczy zdolności Google do rozpoznawania treści napisanych przez narzędzia uczenia maszynowego. Czy Google potrafi zrozumieć różnicę między treściami napisanymi przez ludzi a treściami napisanymi przez maszyny?
Mueller nie twierdzi, że Google automatycznie wykrywa treści napisane przez sztuczną intelegencję. Chociaż, jeśli zespół Google ds. webspamu przypadkiem ją znajdzie, jest upoważniony do podjęcia działań w stosunku do niej.
"Nie mogę twierdzić, że tak jest. Ale dla nas, jeśli widzimy, że coś jest automatycznie generowane, wtedy zespół webspamu może zdecydowanie podjąć działania na tym.
I nie wiem, jak rozwinie się tam przyszłość, ale wyobrażam sobie, że tak jak w przypadku każdej innej z tych technologii, będzie trochę gry w kotka i myszkę, gdzie czasami ludzie zrobią coś i ujdzie im to na sucho, a potem zespół webspamu wyłapie i rozwiąże ten problem na szerszą skalę.
Z naszej rekomendacji, wciąż widzimy to jako automatycznie generowane treści. Myślę, że z czasem może to być coś, co będzie ewoluować, że stanie się bardziej narzędziem dla ludzi. Rodzaj tego, jak używałbyś tłumaczenia maszynowego jako podstawy do tworzenia przetłumaczonej wersji strony internetowej, ale nadal pracujesz przez to ręcznie.
I może z czasem te narzędzia sztucznej intelegenccji będą ewoluować w tym kierunku, że użyjesz ich, aby być bardziej wydajnym w pisaniu lub aby upewnić się, że piszesz poprawnie, jak narzędzia do sprawdzania pisowni i gramatyki, które są również oparte na uczeniu maszynowym. Ale nie wiem, co przyniesie przyszłość".
Mueller wyjaśnia, że Google nie bierze pod uwagę tego, jak wykorzystywane są narzędzia do pisania sztucznej intelegencji. Używanie ich w jakimkolwiek charakterze jest uznawane za spam, dodaje.
"Obecnie wszystko to jest sprzeczne z wytycznymi dla webmasterów. Więc z naszego punktu widzenia, jeśli natknęlibyśmy się na coś takiego, to gdyby zespół ds. webspamu to zobaczył, uznałby to za spam."
Po opublikowaniu tej wiadomości w marcu 2022 roku, wielu webmasterów, blogerów i marketerów afiliacyjnych dokonało różnych reakcji i oświadczeń w tej sprawie.
"To prawda, że sztuczna intelegencja może tworzyć lepsze treści niż większość pisarzy o niskiej stawce. Myślę, że ludzie przegapili punkt tutaj, nie jestem bashing oprogramowanie. Z radością użyłem go do stworzenia świetnej pracy. Oczywiście, musisz sprawdzić fakty i edytować swoją pracę ostrożnie nadal, ale ładnie wypełnia luki. Problemem jest to, że jeśli Google wdroży jakiś rodzaj wykrywania do swojego algorytmu, to wiele stron będzie cierpieć. Niektóre uzasadnione, a inne nie tak bardzo", — mówi Previous_Street7814 poprzez Reddit.
"Ciężko jest znaleźć dobrą treść. Przestałem odwiedzać więcej niż połowę moich zwykłych stron, ponieważ tracą one na jakości. Spójrz na wrak pociągu, który wydarzył się w Cracked w 2017 roku, zwolnili 25 pracowników, a strona mocno zatankowana. Właśnie zaczynam widzieć, jak odzyskuje trochę, ale jest głównie martwy, ponieważ ludzie chcieli prawdziwych pisarzy, których mieli nie clickbait. Artykuły tworzone za pomocą Sztucznej Intelegencji są spamem i na koniec dnia plagiat, dla większości stron internetowych płacąc poniżej 0,05 za słowo dają równą jakość, ale te strony nie są patrząc mieć ludzi wracających do ich strony powtarzane, są one sprzedaży jeden i zrobić. Oznacza to, że nie reklamować na nich, ponieważ nie są one zaufane strony tylko wynik wyszukiwania. Treść jest wszystkim", — mówi Unquietmammal za pośrednictwem Reddit
"Myślę, że sztuczna intelegencja ma miejsce na stworzenie ram dla postu, ty wtedy wypełniasz luki", — mówi Smiffy via Reddit.
"Jak zamierzają odróżnić pisanie za pomocą sztucznej intelegencji od pisania przez człowieka? Mogę napisać zdanie po swojemu i pozwolić jednemu z pisarzy ze sztucznej intelegencji stworzyć je na ten sam temat. Ludzie nie zauważyliby różnicy. Myślę, że jest to sposób Google'a na to, aby po prostu wkroczyć i zrobić hałas na temat trendów. To tak, jakby Google próbowało dowiedzieć się, czy do czyszczenia moich artykułów używam Grammarly czy ProWritingAid", — mówi Dennis M Francis za pośrednictwem Reddita
Pomijając duże wątpliwości mówiące, że Google nie jest w stanie wykryć treści tworzone za pomocą sztucznej intelegencji. Wierzymy, że może lub będzie w stanie to zrobić w najbliższym czasie. Dzieje się tak dlatego, że istnieje garść algorytmów detektora GPT — 3, które zostały wydane przez kilka instytutów badawczych sztucznej intelegencji i organizacji. Wspólne narzędzia detektora GPT — 3, które zostały wydane przez instytuty badawcze dotyczące sztucznej intelegencji;
Open AI detector by Hugging Face
GPT - 3 detektor opracowany przez Algorithmia
Giant Language Model Test Room przez MIT-IBM Watson AI Lab i Harvard NLP
Webmaster na Reddit miał komentarz do tych narzędzi GPT — 3 detektor:
Dowodzi to więc, że w niedalekiej przyszłości Google może zacząć dokopywać się do treści generowanych przez sztuczną intelegencję. Jednak ich decyzje dotyczące tego, czy takie treści będą wymazywać, regulować je, czy też wycierać, nie są na razie jasne.
