Marketing afiliacyjny ma nieco złą reputację ze względu na oszustwa i sztuczki, ale Alex Micol, współzałożyciel zespołu ds. zakupu mediów Scalers, udowadnia, że jeśli ciężko pracujesz, pozostajesz wierny sobie i autentycznie pomagasz innym, możesz samodzielnie zbudować naprawdę udany biznes marketingu afiliacyjnego, bez konieczności zatrudniania pracowników.
W niedawnym wywiadzie dla podcastu Alex opowiedział o swojej podróży od bycia nastolatkiem, który tworzył strony fanów na Facebooku, do konsekwentnego zarabiania ponad 10 milionów dolarów rocznie tylko na marketingu afiliacyjnym. Podzielił się kilkoma praktycznymi wskazówkami i rzeczami, których nauczył się po drodze, a także opowiedział o swoich pomysłach na duchowość, rozwój osobisty i sensowne życie.
Alex nie zaczynał od marketingu afiliacyjnego, aby zostać jakimś "guru" lub sprzedawać kursy. Jego głównym celem jest pomoc innym w osiągnięciu wolności finansowej przy jednoczesnym znalezieniu równowagi i szczęścia w życiu. W tym artykule podsumujemy najlepsze fragmenty wywiadu, skupiając się na tym, w jaki sposób Alex Micol zarabia ponad 10 milionów dolarów rocznie dzięki marketingowi afiliacyjnemu oraz na najbardziej pomocnych radach, którymi Alex Micol podzielił się zarówno z nowymi, jak i doświadczonymi marketerami.
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami na temat marketingu afiliacyjnego, artykułami, przewodnikami i studiami przypadków. Subskrybuj nasz kanał Telegram już dziś!
Zanim przejdziemy do dalszej części tego artykułu, nie przegap żadnej z naszych aktualizacji, które obejmują nowe studia przypadków, przewodniki, publikacje i wywiady wypełnione sprawdzonymi faktami i liczbami od odnoszących sukcesy przedsiębiorców zajmujących się marketingiem online. Subskrybuj nasz kanał Telegram i śledź naszą stronę na Instagram już dziś!
Alex Micol
Wczesne początki z fanpage'ami na Facebooku
Podróż Alexa do marketingu afiliacyjnego i przedsiębiorczości cyfrowej rozpoczęła się, gdy miał zaledwie 12 lat. Uwielbiał piłkę nożną, zwłaszcza Cristiano Ronaldo, i czuł się trochę samotny, ponieważ jego przyjaciele nie podzielali jego ducha rywalizacji. Zwrócił się więc do Facebooka jako sposobu na nawiązanie kontaktu z innymi, którzy mieli te same zainteresowania.
Alex nawet nie zdawał sobie z tego sprawy, ale natknął się na świat marketingu afiliacyjnego podczas eksploracji Facebooka. Bardzo interesowały go strony fanów na Facebooku, zwłaszcza te związane z Ronaldo. Spędzał dużo czasu przy komputerze, ucząc się o Facebooku i wypróbowując różne rzeczy.
Pewnego dnia Alex odkrył, że może tworzyć własne strony fanowskie na Facebooku. Zaczął od strony o nazwie "Cristiano Ronaldo videos" i zaprosił wszystkich swoich znajomych do jej polubienia. Był podekscytowany, gdy otrzymał około 100 polubień, ale nie mógł przestać się zastanawiać, dlaczego inne strony mają o wiele więcej obserwujących. To zaciekawiło go i zmotywowało do odkrycia ich sekretów.
Przez kilka następnych miesięcy Alex ciężko pracował nad rozwojem swojej strony na Facebooku. Osiągnął tysiąc obserwujących, co bardzo go ucieszyło. Ale na tym nie poprzestał. Chciał mieć największą stronę fanowską Ronaldo ze 100 000 obserwujących. Osiągnięcie tego celu zajęło mu około ośmiu miesięcy, ale niestety jego strona została skradziona. Pomimo tego niepowodzenia, Alex nie poddał się. Zaczął od nowa.
Rozwijanie stron fanów na Facebooku i uczenie się, jak na nich zarabiać
Po pierwszych doświadczeniach Alex odkrył, że może przyspieszyć rozwój swoich stron, łącząc się z innymi właścicielami fanpage'y. Robił takie rzeczy, jak udostępnianie sobie nawzajem treści i blokowanie ekskluzywnych wiadomości lub treści za polubieniem na swojej stronie. Te sztuczki zadziałały i Alex zaczął obserwować szybszy wzrost.
Wtedy stało się coś niesamowitego. Facebook wprowadził funkcję polecania stron użytkownikom. Alex nauczył się, jak polecać swoje strony osobom, które polubiły oficjalne strony Ronaldo lub fanów piłki nożnej.
Pewnego dnia obudził się i znalazł 50 000 nowych obserwujących, a w ciągu tygodnia jedna z jego stron miała milion obserwujących. To było niesamowite, ponieważ jego posty otrzymywały do 25 milionów wyświetleń za pośrednictwem tylko jednej strony. Firmy zaczęły oferować mu pieniądze za promowanie ich produktów lub usług wśród jego szerokiej publiczności, a on szybko zdał sobie sprawę, że płacenie mu za to ma sens, ponieważ reklama telewizyjna kosztuje dużo pieniędzy, aby dotrzeć do dużej liczby osób.
Z tym nowym zrozumieniem Alex zaczął przyjmować oferty pieniężne, a nawet sprzedawać strony, które zbudował. Na przykład, kiedy PlayStation 4 zostało wydane, stworzył stronę na jego temat, zbudował jego zwolenników, a następnie sprzedał ją. Zatrzymał część pieniędzy, aby kupić rzeczywistą konsolę PlayStation 4 i przejść do następnego projektu. Był to dla niego ekscytujący sposób na zarabianie pieniędzy i realizowanie swoich zainteresowań.
Kontakt z marketingiem afiliacyjnym
Będąc w liceum, Alex został zatrudniony przez dużą firmę zajmującą się mediami sportowymi w Europie Wschodniej. Było to dla niego ogromne osiągnięcie, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego młody wiek i ograniczone zasoby. Miał nawet okazję spotkać się z właścicielem firmy, co było dla niego wyjątkowym momentem. Alex był odpowiedzialny za zarządzanie ich stronami fanowskimi na Facebooku, w tym jedną dla Dimitara Berbatova. Była to świetna okazja, by poznać zespół osobiście.
Z czasem Alex zdał sobie sprawę, że marketing afiliacyjny i strony fanowskie na Facebooku stały się jego pasją. Był w tym dobry i pasjonowało go to. Przeszedł długą drogę od bycia młodym nastolatkiem z małą stroną na Facebooku do pracy ze znaną firmą zajmującą się mediami sportowymi. Nauczył się wiele o marketingu internetowym, angażowaniu odbiorców i potędze platform mediów społecznościowych.
Problem polegał jednak na tym, że nie mógł w pełni wdrożyć swoich pomysłów. Pomimo tego, pieniądze były dobre. Alex zarabiał około 2,000 dolarów do 4,000 dolarów miesięcznie zarówno ze swojej pracy, jak i sprzedaży reklam na własnych stronach na Facebooku. Było to dość imponujące, biorąc pod uwagę, że w tym czasie był jeszcze w liceum.
W pewnym momencie Alex zdał sobie sprawę, że chce skupić się na tym, co buduje, ponieważ wierzył, że robi coś dobrze. Mimo że jego nauczyciele twierdzili, że nie radzi sobie dobrze w szkole, zarabiał więcej pieniędzy niż oni, więc musiał robić coś dobrze. Mając to na uwadze, Alex postanowił rzucić pracę i zająć się własnymi przedsięwzięciami.
Alex zaczął czytać książki, które były bardzo polecane, takie jak "Myśl i bogać się" Napoleona Hilla i "Bogaty ojciec, biedny ojciec". Uczestniczył nawet w seminarium Jordana Belforta, kiedy popularny był film "Wilk z Wall Street". To właśnie podczas tego seminarium usłyszał, jak ktoś powiedział, że można zarobić 70 000 dolarów miesięcznie, co go zafascynowało.
Alex zaczął wizualizować osiągnięcie tego poziomu sukcesu. Zainwestował własne pieniądze w nowe strony na Facebooku i kupił amerykańskie strony fanowskie. Następnie kierował ruch na strony partnerskie, aby zarabiać prowizje. Wydanie 300 dolarów na stronę z 100 000 obserwujących było dla niego ryzykowne, nie wiedząc, czy to się uda. Ale tak się stało i zaczął zarabiać pieniądze każdego dnia.
Podczas ostatniego roku szkoły średniej Alex ciężko pracował przez całe lato, aby dowiedzieć się więcej o swoich przedsięwzięciach. Jego harmonogram był intensywny, szkoła kończyła się o 16:00, pracował do 1:00 lub 2:00, być może używał trawki, aby pomóc mu zasnąć, i budził się o 6:00 rano, aby kontynuować pracę przed szkołą. W niektórych miesiącach zarabiał od 5 000 do 10 000 dolarów. Zanim ukończył szkołę średnią, zaoszczędził 50 000 dolarów.
Pod koniec szkoły średniej Alex zrozumiał, że chce kontynuować swój sukces. Kolejnym logicznym krokiem było kierowanie ruchu na strony internetowe. To doprowadziło go do pytania: dlaczego strony internetowe miałyby płacić mu za wysyłanie kliknięć? Odpowiedź brzmiała, że te witryny zawierają reklamy, a ludzie inwestują w reklamy, aby sprzedawać produkty.
Alex zdał sobie więc sprawę, że jeśli chce przenieść swój sukces na wyższy poziom, musi dalej wspinać się po drabinie. Wtedy właśnie odkrył marketing afiliacyjny. Niezwykłą podróżą było zastanowienie się nad tym, jak dotarł tam po prostu dzięki swojej naturalnej ciekawości. Chciał, aby ludzie zrozumieli jego doświadczenie z perspektywy naturalnej ciekawości.
Ponieważ podążał tą ścieżką z naturalnej ciekawości, Alex czerpał przyjemność z całego procesu. Wiele osób w dzisiejszych czasach koncentruje się wyłącznie na zarabianiu pieniędzy, nie doceniając podróży. Kiedy opowiada o swoim doświadczeniu, można powiedzieć, że naprawdę cieszył się każdym krokiem. Było wiele momentów "a-ha!", które stopniowo prowadziły go różnymi ścieżkami w miarę zdobywania wiedzy.
Kiedy Alex w końcu zdał sobie sprawę, że marketing afiliacyjny jest dla niego właściwą ścieżką, na początku nie miał pojęcia, w co się pakuje. Po raz pierwszy inwestował w reklamy, co wiązało się z wieloma wyzwaniami technicznymi.
Nauka i budowanie zrównoważonego biznesu online
Mimo że Alex z powodzeniem zarabiał pieniądze na swoich zaangażowanych odbiorcach online, zdał sobie sprawę, że ma ograniczoną wiedzę na temat marketingu afiliacyjnego i optymalizacji swoich odbiorców i ofert. Aby dowiedzieć się więcej, z ogólnego zainteresowania uczestniczył w wydarzeniach branżowych, takich jak Affiliate Summit. Zobaczył, że wiele osób osiągnęło imponujący sukces bez wsparcia korporacyjnego lub formalnej edukacji. Zauważył jednak również, że niektórzy promowali programy "szybkiego wzbogacenia się", które wydawały się przesadzone lub nie do utrzymania na dłuższą metę.
Chociaż czuł pokusę podążania za krzykliwymi strategiami, które obiecywały szybkie zyski i luksusowy styl życia, wewnętrzny konflikt Alexa uświadomił mu, że te pragnienia nie są zgodne z jego podstawowymi wartościami. Zrozumiał, że ważniejsze jest zbudowanie czegoś znaczącego niż pogoń za krótkotrwałymi iluzjami lub pustymi przyjemnościami.
Zdeterminowany, by stworzyć długoterminowy i etyczny biznes, Alex zidentyfikował trzy kluczowe czynniki sukcesu produktów afiliacyjnych: jakość i reputację marki, dostępność materiałów wideo i zdjęć oraz uczciwe stawki prowizji (celując w 20-40% ceny produktu). Po powrocie do domu zaczął od kupowania ruchu na Facebooku dla ofert z niską prowizją. Spodziewał się początkowych strat, ale konsekwentnie testował i wprowadzał drobne ulepszenia.
Śledzenie sprzedaży było wtedy wyzwaniem, ponieważ narzędzia takie jak piksel Facebooka jeszcze nie istniały. Alex musiał sobie z tym poradzić sam z pomocą przyjaciół. Początkowo kupował ruch z różnych źródeł, takich jak reklamy popup, a nawet strony pornograficzne, aby zacząć. Było to dziwne doświadczenie, ponieważ nie miał struktury szkoły, która by go zajmowała. Alex miał do dyspozycji 24 godziny na dobę i musiał nauczyć się samodyscypliny. Po kilku miesiącach, pomimo pewnych strat, w których stracił kilka tysięcy dolarów, miał szczęście, że zainwestował wystarczająco dużo pieniędzy, aby kontynuować.
W końcu Alex zaczął to rozumieć i zaczął zarabiać około 100 dolarów dziennie, co było dla niego dużym osiągnięciem w tamtym czasie. Wtedy też w pełni poświęcił się nauce o marketingu afiliacyjnym i kierowaniu reklam, przenosząc swoją uwagę z Facebooka.
Sukces w skalowaniu
Z czasem Alex nauczył się skalować swoje kampanie reklamowe na Facebooku. Z zyskownymi wynikami, skupił się na ofertach, które miały wyższą wartość życiową klienta, przy jednoczesnym zachowaniu konkurencyjnych stawek prowizji. Mając to na uwadze, zdecydował się przeznaczyć wszystkie swoje zasoby na prowadzenie ofert Nutra, które okazały się dobrze konwertować na dużą skalę poprzez wielokrotne testowanie różnych podejść kreatywnych.
Początkowo Alex wydawał na reklamę kilka tysięcy dolarów miesięcznie. Jednak zwrot z inwestycji w kampanię pozwolił mu szybko skalować wydatki na reklamę i utrzymywał je dzięki ciągłym testom podzielonym. Nawiązując bezpośrednie relacje z dostawcami, Alex mógł elastycznie projektować spersonalizowane procesy sprzedaży i wykorzystywać najskuteczniejsze kreacje reklamowe w wielu kanałach reklamowych.
Aby dotrzeć ze swoimi reklamami do większej liczby osób i zachować kontrolę, Alex oddelegował część pracy innym osobom. Stworzył systemy i bazy danych, które pozwoliły mu śledzić każdą sprzedaż i wyświetlać reklamy osobom, które już wykazały zainteresowanie. Pomogło mu to zarabiać pieniądze od klientów z całego świata. Dzięki swoim doświadczeniom wiele się nauczył, na przykład tego, co sprawia, że klienci zostają na dłużej i jak wydawać mniej pieniędzy, aby pozyskać nowych klientów.
Zbudował również silne partnerstwa z reklamodawcami, które przetrwały długi czas.
Skupiając się na ofertach nutra, które miały wysoki AOV, Alex był w stanie wynegocjować lepsze umowy prowizyjne. Zarządzał różnymi ofertami na różnych platformach reklamowych, a w najlepszych momentach zarobił ponad 30 milionów dolarów łącznych prowizji. Warto jednak wiedzieć, że tylko około 2 miliony dolarów z tej kwoty stanowiło rzeczywisty zysk.
Zastanawiając się nad tym sukcesem, Alex mówi, że prawdziwą wartością marketingu afiliacyjnego jest możliwość korzystania z dużych sieci firm, które są skłonne wydać dużo pieniędzy na pozyskanie nowych klientów.
Chociaż może się wydawać, że to dużo pieniędzy, Alex chce wyjaśnić, że przychody z afiliacji nie oznaczają, że jesteś bogaty. Wiąże się to z wieloma kosztami, takimi jak płacenie za reklamy, posiadanie personelu do pomocy w pracach administracyjnych, testowanie produktów i ciągłe znajdowanie sposobów na zwiększenie skuteczności reklam. Prawdziwym celem jest wolność - życie tak, jak się chce, bez uzależnienia od jednego źródła dochodu.
Definiowanie sukcesu: Rozwój, wpływ i spełnienie
Podczas gdy praca w marketingu afiliacyjnym przyniosła Alexowi materialne wygody, zaczął on traktować priorytetowo rozwój niematerialny, gdy jego cel ewoluował. Badał stosowanie enteogennych leków roślinnych, takich jak ayahuasca i grzyby, które pomogły mu uwolnić się od uwarunkowanych przekonań, które zaciemniały jego jasność i współczucie. Prowadzony przez szamanów podczas ceremonii, doświadczył topnienia nieświadomych barier psychologicznych, ujawniając wyższe prawdy, do których trudno było uzyskać dostęp za pomocą środków czysto intelektualnych.
Ta rozszerzona perspektywa pokazała Alexowi, że prawdziwa wolność wykracza poza kontrolę, etykiety lub konsensus rzeczywistości, którą konstruuje społeczeństwo. Odkrył on, że prawdziwe spełnienie pochodzi ze zrozumienia swojego miejsca we wzajemnych powiązaniach wszechświata, zamiast szukać potwierdzenia poprzez próżność, zazdrość lub dobra materialne.
Marketing afiliacyjny stał się dla niego sposobem na budowanie znaczących relacji, wyrażanie swojej kreatywności i odwdzięczanie się innym, zamiast stawać się jego jedyną tożsamością.
Mając bardziej wyzwolony sposób myślenia, Alex znalazł nowe sposoby inspirowania pozytywnych zmian, które były zgodne z jego naturalnymi talentami. Jednym z nich było stworzenie własnego kanału na YouTube, w którym dzieli się mnóstwem wiedzy na temat marketingu afiliacyjnego.
Zaczął również przemawiać na konferencjach marketingu afiliacyjnego i innych wydarzeniach branżowych, aby wyjaśnić swoje podejście biznesowe i perspektywy zmian w branży.
Kolejnym było dołączenie do podcastów. Zapewniło mu to platformę do angażowania się w otwarte dyskusje z innymi ludźmi z branży, a także dzielenia się swoim doświadczeniem z publicznością.
Wskazówki dotyczące marketingu afiliacyjnego od Alexa
Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z marketingiem afiliacyjnym, Alex ma kilka rad, które pomogą Ci zacząć. Sugeruje on rozpoczęcie od niewielkich reklam na Facebooku, które promują tańsze gadżety (poniżej 100 dolarów) z zaufanych sieci, takich jak Clickbank lub Digital Altitude. Sieci te oferują większą kontrolę nad dostosowywaniem stron docelowych. Korzystanie z gotowych treści wideo od promotorów może przyspieszyć początkowe testy, ponieważ dane dotyczące sprzedaży w naturalny sposób zoptymalizują kreacje.
Zamiast skupiać się wyłącznie na prowizjach, Alexa zaleca głębsze zrozumienie kliknięć i wyświetleń przy otwartym podejściu do budżetu. Małe codzienne porażki mogą nauczyć więcej niż duże wygrane. Zapewnienie wysokiej jakości wsparcia, oferowanie zwrotów w razie potrzeby i zapewnienie niezawodnej realizacji zamówień buduje zaufanie, które jest kluczowe, gdy jesteś gotowy do zwiększenia skali.
Aby być na bieżąco z konkurencją, Alexa sugeruje korzystanie z narzędzi takich jak AdSpy lub Mangools. Możesz replikować udane formaty, dodając jednocześnie swój własny, unikalny spin. Dobrym pomysłem jest zlecenie niektórych zadań na zewnątrz, aby zmniejszyć obciążenie pracą, ale pamiętaj, aby zachować podstawową strategię w swoich rękach. Gdy zaczniesz generować stałe zyski, możesz wykorzystać wpływowe społeczności poprzez influencer marketing.
Marki preferują afiliantów, którzy promują ich produkty w sposób etyczny i konsekwentnie generują popyt na różne oferty. Budowanie długoterminowych relacji z klientami daje większą swobodę i otwiera możliwości rozwoju.
Kluczem jest podejmowanie konsekwentnych działań i uczenie się poprzez działanie, bez zbytniego zastanawiania się nad hipotetycznymi przeszkodami. Dzięki skupieniu i staranności marketing afiliacyjny może przynieść ci więcej korzyści niż tylko finansowe.
Podsumowanie
Dzieląc się swoją podróżą w marketingu afiliacyjnym, Alex Micol oferuje cenne studium przypadku, które pokazuje prawdziwy potencjał i skalowalność tego modelu, gdy podchodzi się do niego w sposób autentyczny i zrównoważony.
Podkreśla znaczenie utrzymywania naturalnej ciekawości, przeprowadzania szeroko zakrojonych testów, posiadania jasnej wizji i chęci przedkładania długoterminowych celów nad natychmiastowe nagrody. Koncentrując się na obsłudze zarówno klientów, jak i partnerów, wszyscy zaangażowani odnoszą korzyści, a potencjał pasywnych zarobków do znacznego wzrostu w czasie wzrasta.
Chociaż liczby i sukces finansowy są imponujące, przesłanie Alexa wykracza poza wymierne wyniki. Podkreśla on, że kiedy podchodzimy do naszej pracy z prawdziwym poczuciem celu, naturalnie się rozwijamy i wywieramy pozytywny wpływ. Z troską i zrozumieniem, każda dziedzina może stać się potężnym narzędziem do tworzenia znaczących zmian wykraczających poza to, co początkowo sobie wyobrażaliśmy.