11 lipca 2022 0 888

Jak Zarabiać Pieniądze W Metaverse – Odpowiedzi Od Ekspertów

Czym zatem jest metaverses i jak zarabiać w na tym? Na te i wiele innych pytań odpowiadają dziś 2 osoby, które mają naprawdę dobre rozeznanie w metaverse, a są to:

Andrey Ivashentsev — Organizator MIXR, konferencji poświęconych neurotechnologii i metaverse.

Anton Zanimoniec — Założyciel Themm Media, internetowej stonie publikującej informacje o metaverse.

Czym jest metaverse i jak to zmieni internet? 

Andrey Ivashentsev: Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Termin ten został po raz pierwszy użyty przez Neila Stevensona w powieści Snow Crash, gdzie opisał koncepcję wirtualnego świata, w którym ludzie spędzają większość swojego życia. Teraz termin ten jest aktywnie włączony w nasze życie dzięki Facebookowi, który niedawno stał się Metą.

Główną ideą Marka Zuckerberga jest to, że firma przekształca się wokół celu "Stworzenie nowej generacji immersyjnej sieci społecznej, która zastąpi Internet, do którego jesteśmy przyzwyczajeni". Prawie wszystko, co dziś robimy w sieci, patrząc na ekran urządzenia mobilnego lub stacjonarnego, będziemy robić w wirtualnym, trójwymiarowym środowisku, które już dziś powstaje w firmie.

Anton Zanimoniec: Metaverse to zbiorcze słowo, którym określa się nową wersję Internetu, tzw. Web 3.0. Metaverse to analog świata fizycznego ze wszystkimi jego możliwościami, ale w wirtualnej rzeczywistości.

Na czym polega ta różnica? W Web 1.0 możesz tylko otrzymywać wartość, w Web 2.0 możesz otrzymywać i dzielić się, w Web 3.0 możesz otrzymywać, dzielić się i posiadać wartość.

Posiadanie informacji, które stało się możliwe dzięki blockchainowi, stało się znane jako NFT.

Stąd możemy zdefiniować, w taki sposób:

  • Kryptowaluty to pieniądze metaverse;
  • NFT — własność;
  • DAO (Zdecentralizowane Organizacje Autonomiczne) — analog spółki Z.O.O;
  • Tokeny to udziały dystrybuowane wśród użytkowników za ich udział w spółce.

Konwencjonalnie rynek metaverse można podzielić na wirtualne światy (Decentraland, Sanbox itp.), gry i firmy zajmujące się grami (Roblox, Axie Infinity) oraz NFT (kolekcje, sztuka cyfrowa itp.).

Jak szybko metaverse zacznie działać w praktyce?

Andrey Ivashentsev: W rzeczywistości to już działa. Już dziś dla ogromnej liczby osób cyfrowe osiągnięcia i sieci społecznościowe stały się ważniejsze niż codzienność i codzienne życie, a to jak dana osoba wygląda na zdjęciu na Instagramie jest ważniejsze niż to jak wygląda w prawdziwym życiu. Rozwój technologii sprawi, że wirtualny świat będzie jeszcze bardziej atrakcyjny.

Jeśli mówimy wyłącznie o komponencie technologicznym, to spodziewam się, że w przyszłym roku zobaczymy jak po świecie spacerują "Horizon Worlds" od Mety (Facebook), wewnątrz których będzie już można wypróbować niemal wszystko, czego świat oczekuje od metauniwersów.

To oczywiście nie będzie jeszcze "Oaza" z filmu "Ready Player One", ale pierwszy krok w tym kierunku.

Anton Zanimoniec: One już działają, tylko nie zdajemy sobie z tego sprawy. Patrzymy na awatary 3D, myśląc, że przyszłość jest gdzieś daleko. Jednak każdy z nas ma już swój awatar na Facebooku, Telegramie i jesteśmy do nich tak przyzwyczajeni, że kojarzymy pikselowy obrazek z naszą osobowością, choć wcale tak nie jest. Twój awatar żyje w sieci własnym życiem.

Przejście do bardziej zaawansowanych wersji będzie następowało cyklicznie — przełom technologiczny, fala zainteresowania opinii publicznej (hype), dostosowanie technologii do odbiorców, odfiltrowanie śmieci (korekta) i wejście w nowy cykl.

Ludzie odkrywają Amerykę zajmując pustą przestrzeń w wirtualnej rzeczywistości. Populacja Ziemi rośnie, zasoby są ograniczone, ekologia gwałtownie się pogarsza — czy to wszystko nie jest powodem, by przenieść się do metawersum, gdzie można zarabiać, komunikować się, odpoczywać i zostawić naszą planetę wreszcie w spokoju?

Ilu użytkowników może dotrzeć do metaverse w ciągu najbliższych kilku lat?

Andrey Ivashentsev: Dotknięcie metaverse będzie możliwe z niemal każdego urządzenia, w przeciwnym razie zjawisko to nie upowszechni się — wszystko jest mniej więcej takie samo jak w przypadku Internetu. Wystarczy sobie wyobrazić, że pojęcie Internetu zmienia się z dwuwymiarowego na trójwymiarowe. Mówimy o miliardach ludzi, którzy posiadają nowoczesne gadżety, ale tylko posiadacze hełmów VR i okularów AR będą mogli zanurzyć się w immersyjnych doświadczeniach metawersji.

Dziś penetracja zestawów słuchawkowych VR mierzona jest już w dziesiątkach milionów urządzeń, a liczby te ostatecznie rosną z każdym dniem. Wraz z nimi rośnie ilość ciekawych treści, które deweloperzy tworzą na ten nowy rynek.

Anton Zanimoniec: Uważam, że głównym przypadkiem, przez który metaverse będzie się rozszerzać, są gry. Jest w tym jednak pewien problem filozoficzny. Jakie są praktyczne korzyści z gier? Jaka jest ich wartość? Czy tylko przyjemność? — Trudno jest odpowiedzieć jednoznacznie.

Wszyscy ludzie grają w gry używając abstrakcyjnych konwencjonalnych pojęć: pieniędzy, praw, firm. Wszystko to istnieje tylko w naszych głowach. Ale człowiek jest tak zaprogramowany, że gra jest dla niego czymś rodzimym, naturalnym, a w tej chwili na naszej planecie jest około 3,2 miliarda graczy.

To są ludzie, którzy już żyją w metaverse i jeśli da się im możliwość zarabiania tam pieniędzy, to całkowicie zanurzymy się w wirtualnym świecie.

Axie Infinity to niesamowity przypadek wykorzystania trybu Play-2-Earn. Przychody tej młodej firmy przekroczyły już 1 milion dolarów. Na Filipinach pojawiło się nawet pojęcie "metaverse worker", które odnosi się do profesjonalnego gracza Axie. Są to ludzie, którzy odmawiają rujnowania swojego zdrowia w chińskich fabrykach i wybierają górnictwo oraz gry. Zarabiają 200-400 dolarów miesięcznie, co jest porównywalne z pensją w fizycznej firmie na Filipinach.

Jak można zarobić w metaverse?

Andrey Ivashentsev: Jest to prawdopodobnie najciekawsze pytanie jutra. Metaverse to koncepcja uniwersum informacyjnego, które jest zdecentralizowane. Dlatego każdy, kto chce uczestniczyć w jego tworzeniu, może zacząć próbować już dziś. W końcu jutro świat będzie potrzebował specjalistów, którzy będą potrafili tworzyć wirtualne światy, wieloosobowe gry immersyjne i wiele innych ciekawych doświadczeń użytkowników.

Kiedyś ludzie z podejrzliwością patrzyli na programistów, projektantów stron internetowych i specjalistów od marketingu internetowego. Dziś są to zupełnie rutynowe specjalności zawodowe, które nikogo nie dziwią.

Jeśli chodzi o biznes, to będzie on możliwy w ramach jakiejś ustalonej gospodarki. We współczesnym internecie jest to raczej wariant jakichś serwisów i sklepów internetowych, z których każdy działa w swojej jurysdykcji. Wielkie pytania to czy Meta będzie miała własną jurysdykcję z własną gospodarką, walutą (np. Libra)?

Oczywiście wszystko to będzie — i sklepy w wirtualnej rzeczywistości, i wirtualne kina z biletami na filmy, i prawie wszystko, co można sobie dziś wyobrazić. Jeśli coś ma wartość w metaverse (i w rzeczywistości), to można na tym robić interesy. Pytanie tylko — na jakich zasadach?

Anton Zanimoniec: Główną różnicą między metaverse a zwykłą rozrywką jest to, że wszystko jest powiązane z pieniędzmi. Jak wspomniano wyżej, metawersja jest kopią świata fizycznego, więc wszystkie możliwości zarabiania w nim związane z produkcją intelektualną są możliwe w wirtualnym:

  • Wirtualny handel nieruchomościami
  • Handel i handel algorytmiczny, staking, mining
  • Programowanie i rozwój
  • Sztuka cyfrowa, media i rynki
  • Wideo i kino
  • Sklepy muzyczne i płytowe
  • Kolekcjonerska seria NFT, za którą stoi społeczność lobbująca na rzecz swoich interesów
  • Tworzenie gier i zarabianie w grach
  • Zakup, sprzedaż i wynajem wirtualnej ziemi i powierzchni handlowej, reklama
  • Media, cyfrowi influencerzy i awatary
  • Rynki wszelkiego rodzaju
  • Edukacja

Wszystko to ma jedną wspólną cechę — transakcje między sprzedającym a kupującym dokonywane są bezpośrednio, między nimi nie ma pośrednika z jego własnymi interesami. Zamiast niedoskonałych praw, prawa są chronione przez nieubłaganą technologię.

Jaki jest potencjał dla info-biznesu w metaverse?

Andrey Ivashentsev: Mniej więcej tak samo jak w świecie rzeczywistym — po prostu będzie więcej punktów, do których będzie można zastosować wiedzę specjalistyczną. Ktoś na pewno zacznie mówić o tym, jak zbudować odpowiedni balans między życiem realnym a wirtualnym, pojawi się pierwsze "10 zasad efektywnej interakcji z metaverse" lub coś podobnego. Tu mogę chyba tylko ironizować.

Anton Zanimonets: Odpowiedź jest tutaj bardzo prosta — ani jedna uczelnia czy platforma edukacyjna na świecie nie dostarcza praktycznej wiedzy o tym, gdzie i jak dokładnie można zarabiać. Prawie nikt nie pisze jak stworzyć i sprzedać NFT, jak pracować ze społecznością, jak inwestować i handlować, jak zostać wirtualnym właścicielem. A możliwości dla każdego jest mnóstwo.

Meta-pracownicy są w większości zajęci cichym zarabianiem pieniędzy, kierując się zasadą "uderzaj póki gorące" i nie spieszą się z pozyskiwaniem nowych członków (o ile nie jest to oczywiście kolejna piramida finansowa). Chociaż zapotrzebowanie na tę edukację jest ogromne — wystarczy spojrzeć na wyniki wyszukiwania dla NFT lub Play-2-Earn gaming.

Wizualizacja codziennych transakcji platformy OpenSea NFT pomiędzy portfelami użytkowników

Na jakie specjalności i umiejętności będzie zapotrzebowanie w związku z powstaniem i rozwojem metaverse?

Andrey Ivashentsev: Musimy się jeszcze o tym przekonać. W warunkach jutra są one mniej więcej takie same jak dziś. Za kilka lat wektory, wzdłuż których porusza się rozwój branży, będą jasne, a zatem będzie można przewidzieć zapotrzebowanie zarówno na specjalistów, jak i potrzebne im umiejętności.

Ostatnio rozmawialiśmy o tym z Aleną Vladimirską i postanowiliśmy omówić to bardziej szczegółowo na naszej konferencji Neuro MIXR 2021, która odbędzie się 30 listopada.

Anton Zanimoniec: Jeśli nie bierzesz pod uwagę specjalizacji technicznych (programowanie blockchain), które wymagają długiego i trudnego szkolenia, to pierwsze, które przychodzą na myśl, to handel (bez pieniędzy), marketing (do tego, kto wymyślił — dolar, kto zrobił — dziesięć, kto sprzedał — sto), zarządzanie społecznością i zarządzanie DAO (najgorętsza specjalizacja), wszelkie zawody z gier (najbardziej obiecujące), artyści, projektanci, inni wizualizatorzy w AR / VR / XR i dowolnym 3D (mniej tekstu — o wszystkim decyduje obraz).

Wejdź na dowolny portal z kryptowalutami lub na strony wiodących firm metaverse i zobacz, kogo szukają — od razu wszystko zrozumiesz.

Jakie pojawią się możliwości inwestycyjne?

Andrey Ivashentsev: Cóż, można zacząć od tego, że w momencie ogłoszenia rebrandingu Facebooka w Meta, akcje firmy wzrosły o 15%. Dziś każda firma, która deklaruje swój udział w tworzeniu metaverse będzie próbowała jechać na fali hype'u i pozyskiwać na to inwestycje.

Ogólnie rzecz biorąc, jest to dobry sposób na zarabianie pieniędzy poprzez poleganie na napływających kanałach informacyjnych. Trzeba tylko pamiętać, że z dużą dozą prawdopodobieństwa te kanały informacyjne będą jeszcze bardziej nadmuchiwać meta-bańkę na i tak już przegrzanej giełdzie, co oznacza, że takich inwestycji należy dokonywać jak najostrożniej.

Na przykład w momencie ogłoszenia nieprofesjonalni inwestorzy pobiegli kupić akcje Meta i bez zrozumienia podnieśli cenę kanadyjskich materiałów Meta o 26%. Wydaje się to śmieszne, ale tak właśnie działa dzisiejszy rynek.

Jeśli chodzi o inwestycje w samo metaverse, to nadal nie ma w co inwestować. Jest masa projektów, które chcą sprzedawać wirtualną ziemię lub wirtualną walutę — analogi tego, co ma wartość w realnym świecie. NFT, które mają jakąś wartość rynkową i w które można zainwestować, zbliżają się do tego jak najbardziej.

Oczywiście nie ma żadnych gwarancji, że będą miały jakąś wartość i jutro. Każdy obraz, do którego prawa formalnie ma właściciel, może być skopiowany, a żadnych konsekwencji prawnych w tym zakresie nie przewidują żadne przepisy. Nie przeszkadza to jednak w inwestowaniu.

Jak można "zintegrować się" z tą niszą, aby zacząć budować i monetyzować metauniwersytety przed kimkolwiek innym?

Andrey Ivashentsev: Wszystko jest mniej więcej tak, jak w przypadku udanych startupów. Trzeba rozwiązać "problem jutra" dla powstającego metaverse, czyniąc ludzkie życie łatwiejszym i przyjemniejszym. Na przykład stworzyć firmę zajmującą się dostarczaniem zestawów żywieniowych dożylnych, aby użytkownicy nie musieli opuszczać wirtualnego świata w celu spożycia posiłku. Inteligentny kroplówka będzie dozować roztwór formuły, zapewniając, że można być "w środku" 24/7.

Aby dodać zabawy, w razie potrzeby można dodać do kroplomierza odrobinę alkoholu — użytkownik dozna prawdziwego upojenia w momencie, gdy będzie pił z przyjaciółmi w wirtualności. A to wszystko na powierzchni, nawet się nie starałem.

Patrząc z tej nieco ponurej perspektywy, już dziś w metaverse pojawiają się możliwości aktywności fizycznej. Sama liczba aplikacji fitnessowych w wirtualnej rzeczywistości sprawia, że uprawianie sportu jest nie tylko satysfakcjonujące, ale i przyjemne. I to jest chyba najbardziej zrozumiała i przyjemna historia w VR.

Gra rytmiczna Beat Saber zarobiła ponad 100 milionów dolarów i została kupiona przez Facebooka kilka lat temu, gdy okazało się, że ma kluczowe znaczenie dla sprzedaży słuchawek Oculus Quest VR. Teraz jest to praktycznie pierwszy tytuł, który użytkownicy kupują zaraz po aktywacji hełmu, a dziesiątki i setki deweloperów próbują powtórzyć ich sukces.

Anton Zanimonets: Zawsze radzę próbować wszystkiego samemu, nawet jeśli projekt się nie powiedzie. Kiedy postanowiłem dotknąć NFT, założyłem otwartą sieć neuronową, stworzyłem cyfrowy awatar, nazwany Jeanne Dark, i sprzedałem go na aukcji Rarible za 2 etery —dlaczego nie kapitał początkowy, na którym można przetestować każdy pomysł na biznes?

Al-Awatar napędzany przez — nikt nie wierzy, że jest prawdziwy

Muszę bardzo podziękować Rarible za zauważenie mojej pracy i umieszczenie jej na stronie głównej. Wybierzcie Państwo niszę, wejdźcie do społeczności wokół niej, pytajcie, poznawajcie, próbujcie — a za kilka miesięcy będziecie o głowę i ramiona wyżej od tych, którzy czytają mass media i HYIP News.

Jakie produkty odniosą sukces w metaverse?

Andrey Ivashentsev: Logiczne jest, że cyfrowe. Już dziś rynek rzeczy cyfrowych rozwija się w sposób aktywny, z najbardziej uderzającymi przykładami w postaci handlu aukcyjnego przedmiotami w grach oraz sprzedaży cyfrowych obiektów sztuki w postaci NFT.

Pisarze science fiction, którzy pisali o metauniwersach i światach wirtualnych, najczęściej skupiali się na rozwoju wirtualnych awatarów. Całkiem możliwe, że ten rynek rzeczywiście nabierze kształtów i zauważymy u ludzi "awatary z domów projektowania mody". Z wirtualnymi sukienkami nie ma dziś problemów.

Anton Zanimoniec: Wszystko, co odniosło sukces w świecie fizycznym, może odnieść sukces również i w wirtualnym.

Uważa się, że usługi w zakresie przenoszenia firm do metaverse będą cieszyły się popytem. Na ile jest to realistyczne?

Andrey Ivashentsev: To tak jak usługi digitalizacyjne dla "analogowych" korporacji, które aktywnie próbują rozgryźć czym jest digital, żeby nie wymrzeć jak mamuty. Najprawdopodobniej będzie dużo specjalistów, którzy wczoraj szeroko wdrażali digital, a teraz wylądują w Mecie.

Już dziś duże rosyjskie korporacje zaczęły powoli szukać takich osób na stanowisko "dyrektora ds. rozwoju metaverse". Oczywiście, żaden z nich nie rozumie, co ta osoba będzie robić mniej więcej i dlaczego jest potrzebna. Ale przegapić nadejście przyszłości jest bardzo przerażające.

Anton Zanimoniec: To nie jest przyszłość, to jest teraźniejszość. Jako przykład mogę podać moją firmę, która zajmuje się pomaganiem markom w integracji z metaverse i budowaniu dodatkowej wartości dla ich klientów. Jest to tworzenie gry NFT opartej na fizycznych ozdobach dla amerykańskiej firmy jubilerskiej, budowa wirtualnego stadionu piłkarskiego dla klubu sportowego, dodatkowa edukacja online dla Uniwersytetu w zawodach w VR, serial NFT dla dużych streamingów i wiele innych. Nie mam czasu odpowiadać na wiadomości — próśb jest bardzo dużo.

Niektóre marki nadal są ostrożne w tym temacie ze względu na nieuregulowane przepisy i kwestie środowiskowe wydobycia. Ktoś gra wypuszczając komiczne dropy, a ktoś na poważnie przeznacza budżet na strategię i jej realizację na 5 lat z góry. Wiadomo, że im później rozpocznie się proces integracji, tym droższe i dłuższe będą wszystkie dalsze działania.

Jakie są twoje plany dotyczące metaverse?

Andrey Ivashentsev: Dla mnie to tylko nowa gałąź ewolucji branży, której poświęciłem ostatnie 8 lat. AR i VR to tylko technologie immersyjne, które pozwalają na ciekawsze i bardziej jakościowe dostarczanie treści. Teraz będą miały jasno określony zakres zastosowania, ponieważ technologie te stają się krytycznie ważne dla tworzenia wysokiej jakości doświadczeń użytkowników w metaverse.

Od wielu lat rozwijam ten rynek i buduję społeczność, której wiedza właśnie wczoraj zwiększyła swoją wartość dla masowego odbiorcy.

Oznacza to, że będziemy nadal rozwijać portal medialny MIXR, organizować fajne konferencje MIXR i skupiać specjalistów i entuzjastów branży XR (a teraz meta).

Anton Zanimoniec: Budujemy własne medium, Themm Media, którego celem jest nauczenie ludzi, jak zarabiać pieniądze w metaverse. Będę też nadal pracować z markami jako przedsiębiorca i jako artysta cyfrowy — wykonując wibrującą pracę technologiczną, znajdując nowe możliwości sprzedaży, pracując z lojalnością odbiorców i pomagając znaleźć nowe modele biznesowe w Web 3.0.

Co sądzisz o artykule