07 grudnia 2014
  • Wsparcie 10
  • Technologia 8
  • Jakość ofert 10
  • Niezawodność 8

Nie jest żadną tajemnicą, że zarabianie na reklamach kontekstowych i banerach to sprawa, która zaczęła tracić na znaczeniu od czasu powstania dużych sieci CPA, takich jak Admitad. Kilka lat temu, kiedy mechanizmy wykrywania ruchu przychodzącego i jego skuteczności w takich programach partnerskich nie były doskonałe i można było nimi łatwo manipulować, ludzie, którzy słyszeli w uszach dźwięki pieniędzy, zaczęli wydobywać dolara z kilku rubli dawanych za rejestrację w grach przeglądarkowych. Jak to się stało? Bardzo prosto: na serwisach typu Advego ludzie tworzyli zamówienia z prośbą o rejestrację poprzez link z Admitad. Wtedy za pojedynczą rejestrację dawali około dolara, i to bez warunków typu ""skuteczna rejestracja"" czy ""aktywny gracz"", które są w użyciu dzisiaj. Dał parę rubli - dostał dolara. Korzystne, prawda? Każdy marketer afiliacyjny pozazdrościłby procentu zysku w tamtych czasach :).

Chodzi mi o to, że wiele osób, nawet jeśli zarabiało na kliknięciach, myślało o przejściu na CPA. To jest fajne. Jest popularne. Jest naprawdę opłacalne. Dziś opowiem o moim małym doświadczeniu w tym zakresie. Generalnie zawsze wolałem portale, ich rozwój i pełnoprawne miejsce w niszy, ale osiągnąć ogromną skalę, stworzyć społeczność i zdobyć zaufanie użytkowników, co nie jest takie proste, więc ostatnio zacząłem zdawać sobie sprawę, że potrzebuję dużo pieniędzy, aby pójść w stronę, którą zaplanowałem. I skłaniałem się oczywiście ku CPA, bo tworzenie stron internetowych i ich promowanie to jest to, co lubię robić i co naprawdę robię.

Na szczęście dzięki temu, że dość szybko zapalam się do nowych pomysłów i jestem impulsywny, mam kilka dodatkowych projektów, które są w tak zwanej stagnacji. Jeden z nich dotyczy medycyny. Ta strona uzyskuje około 2500 wejść, a 70% z nich pochodzi z zaledwie dwóch wyszukiwań

. Publiczność, która trafia na stronę z tych zapytań, nie jest do końca banalna i... skłonna do kupowania różnych produktów. Nie, nie są chorzy; ich choroba nie jest końcem życia, a kupowanie tych produktów to raczej chęć wyróżnienia się, poczucia się dobrze we własnej skórze. Nie będę podawał przykładów tych zapytań (strona dla tych zapytań w topie), bo nadal chcę zarabiać. Tak, a im więcej tym lepiej.

Współpracuję z Actionpay. Oto statystyki:

http://i.piccy.info/i9/3e52e9fad611603152dd79a360053a4b/1417964657/189502/834850/52352357824758275.jpg

Zarobki pochodzą prawie z jednego zapytania, które daje około 1500 ruchu dziennie (inne zapytanie daje zysk, ale nie na tak stałej zasadzie). Wielu może zastanawiać ten dziwny stosunek kliknięć do zamówień: jak 300 osób może być zainteresowanych produktem, ale tylko 3-4 z nich go kupuje? Wszystko zależy od treści. Dostałem się do TOP na zapytanie, które dałoby wielokrotnie więcej pieniędzy, gdybym miał specjalistyczny sklep sprzedający te produkty. A ja miałem zwykły artykuł. I artykuł, który ze swej natury nawet nie motywuje do zakupu, tylko opisuje ludowe metody leczenia problemu. Gdzieś tam, zupełnie bez sensu, wspomniany jest jakiś cudowny lek - ludzie są zainteresowani, ludzie klikają, ale tylko nieliczni kupują. Żadnych banerów, żadnego linkowania - to tylko zwykły artykuł z linkiem wyróżnionym znacznikiem <b>. Dlaczego więc nie stworzyć sflaczałego landing page'a? Cóż, żeby to zrobić, musiałbym go całkowicie przeprojektować - łącznie z treściami, które moim zdaniem stawiają mnie w TOP, bijąc potwory rynku. Jeśli wszystko się zawali, zostanę bez tego dochodu, a to trochę smutne. Właściwie dość dziwne, że to zapytanie X trafiło na szczyt niemal bez jednego linku, bez żadnego podbijania PF i social signals na początku. Po prostu raz zdarzył się update - i jestem w TOPie od około roku.

Nie sposób w tym przypadku nie myśleć o CPA, ale zawsze myślałem, że uda mi się uzyskać frekwencję na poziomie co najmniej 15k, a następnie otworzyć dział, czyli sklep sprzedający różnego rodzaju rzeczy. Ale dla eksperymentu i ciekawości umieściłem link do oferty w zwykłym artykule i uzyskałem pewien output. Jest to bardzo przydatne doświadczenie i fakt, że uzasadniając wzmiankę o oferencie w treściach niesprzedawczych, można osiągnąć pewien sukces.

20-30k rubli miesięcznie

- to nie są super liczby, ale wyobraź sobie, że pewnego ranka budzisz się i przypominasz sobie, że masz stronę poświęconą medycynie, nagle zaczynasz dostawać te pieniądze poświęcając 2 minuty na tekst reklamowy. To inspirujące - równie inspirujące jak Chris Martin grający na klawiszach. Generalnie preferuję umiarkowaną promocję, więc dodatkowe 20-30k miesięcznie - to świetna okazja do poprawienia interesujących mnie pozycji.

Porozmawiajmy bezpośrednio o Actionpay.ru

. Dlaczego właśnie ci goście?

Cóż, po pierwsze

, spodobał mi się wybór ofert. Jest w nim pełno wszystkiego. Odzież, wróżby, leki, sprzęt domowy - wszystko, co można sobie wyobrazić.

Podrugie,

przyciągnął mnie brak jakichkolwiek wymagań w stylu ""udowodnij swoją moc, zarób 50k, a damy Ci dostęp do wszystkich ofert". Jak mam je zarobić, skoro jestem nimi zainteresowany, a są one po prostu zamknięte?

Po trzecie

, zespół wsparcia jest tutaj bardzo responsywny. Początkowo za pojedyncze zamówienie otrzymałem 350 rubli, a teraz 440. Czy wiesz, dlaczego? Ponieważ sam osobisty menedżer Actionpay.ru skontaktował się ze mną i polecił inną ofertę (zasadniczo tę samą, ale z innymi warunkami). Ogólnie rzecz biorąc, przydzielony mi menedżer był całkiem przyjemny w rozmowie, możesz omówić wszystko, co chcesz: nawet nietypowe podejście Charlesa Bukowskiego do poezji lub wędrówki jego alter ego w innej rzeczywistości. ""Nadmierna poetyka dotycząca gwiazd i księżyca, gdy jest nie na miejscu, to po prostu kompletny nonsens"", nieprawdaż ;)

I na koniec

- niski okres utrzymywania pozycji. Wiesz, w Adverstarze nie znoszę okresu oczekiwania wynoszącego 30 dni. Tutaj jest on minimalny: 3 dni, 5 dni, 7 dni. Miło jest pracować z ludźmi, którzy mogą wypłacić Ci zarobione pieniądze bez czekania 40 cholernych dni.

Współpraca z nimi to naprawdę przyjemność, więc nie przechodźcie obok tych chłopaków obojętnie ;). Życzę Ci powodzenia i wszystkiego najlepszego we współpracy z ActionPay.

4
Przetłumaczone z oryginału

review_subjective_opinion.

Nadal nie rozumiem dlaczego dali ci 25k za nic?
19 stycznia 2015, 22:59 0
nevasya Otpowiedzić
Nie na darmo - pisał kilkakrotnie - za to, że się obudził i przypomniał o stronie.
31 sierpnia 2022, 00:48 0